Aktualności
W ciągu kilkunastu lat testowaliśmy mnóstwo przedziwnych produktów, których użyteczność dla polskiego konsumenta była, prawdę powiedziawszy znikoma. Bo ileż osób czyści codziennie nos albo pragnie pożywić się kisielem z kartonu w przerwie w pracy? W tym poszukiwaniu coraz to nowych produktów, wypełnianiu nimi nieuświadomionych potrzeb konsumenckich, zapomnieliśmy o istnieniu produktów naprawdę podstawowych i bliskich nam wszystkim. Pozytywnym doświadczeniem są prowadzone przez nas od kilku lat konsumenckie badania chleba. Pieczywo to kategoria bardzo ciekawa, angażująca konsumenta i wyzwalająca wiele pozytywnych emocji. O
Jeżeli jakiś badacz nie spotkał się z tezą, że jego praca zabija świetne koncepcje kreatywne, to znaczy, że jest to młody badacz. Nie zamierzam tutaj po raz kolejny przytaczać argumentów przemawiających za badaniami (setki „przestrzelonych” storyboardów, które są niezrozumiałe nawet dla samych twórców), ani przeciwko badaniom (kampania Żubra). Tak czy inaczej problem istnieje. W ostatnim roku miałam okazję testować kilka wysoce kreatywnych, unikatowych konceptów reklamowych. Koncepty wymagały wyobrażenia sobie nieistniejącego środowiska (np. przyjaznego luksusowego szpitala, dziewiczej i jednocześnie wysoko stechnicyzowanej wyspy),
W monadyczno-sekwencyjnych testach produktów spożywczych większość producentów opiera się na wynikach testów monadycznych, a nie na wynikach dla prób skonsolidowanych. Decyduje o tym przeświadczenie, że konsumenci w rzeczywistych sytuacjach w czasie posiłku jedzą produkt/y jednej marki, a nie dwa produkty różnych marek. W czasie jednego posiłku bardzo rzadko porównuje się wiec dwa produkty z tej samej kategorii. Aby jednak opierać się na wynikach testów monadycznych w każdej celce badawczej powinniśmy mieć „takich samych konsumentów”. Z tego powodu należy przykładać dużą wagę